Pierwsze zwycięstwo w rundzie wiosennej!! Garbarnia Kępice - Kaszubia Studzienice 1-3

Garbarnia Kępice - Kaszubia Studzienice 1-3

Bramki:

Artur Rzepiński 2x, Arkadiusz Gut

Skład:

Józef Pela, Tomasz Zaborowski, Tomasz Pawelski, Artur Dargas (Robert Prądzinski 75 min), Rafał Soldatke, Michał Borzyszkowski (C), Arkadiusz Gut, Mariusz Lewiński (Miłosz Augustynowicz 75 min), Damian Wajs, Kacper Kreft, Artur Rzepiński

Relacja:

Nasi zawodnicy przyjechali w jednym celu do Kępic. W grę wchodziło tylko i wyłącznie zdobycie trzech punktów. Mecz rozpoczął się od ataków gości. Już w 6 min. Arkadiusz Gut uderzył bardzo mocno z osiemnastu metrów w samo okienko bramki, golkiper gospodarzy nie miał nic do powiedzenia. Była to pierwsza bramka zdobyta w barwach Kaszubi przez Arkadiusza Gut w oficjalnym spotkaniu. Kolejną świetną okazję miał Kacper Kreft, jednak w sytuacji sam na sam uderzył w bramkarza. W 18 min. napastnik gospodarzy znalazł się w sytuacji sam na sam, na szczęście uderzył prosto w Józefa Pele. Po chwili znów okazja dla napastnika z Kępic, który ominął naszego bramkarza, jednak w ostatniej chwili piłkę wybił Rafał Soldatke, ratując nasz zespół przed stratą bramki. W 22 min. Damian Wajs dogrywał futbolówkę z boku boiska w pole karne, gdzie zawodnik Garbarni dostał piłką w rękę, arbiter wskazał na jedenasty metr. Rzut karny na bramkę zamienił Artur Rzepiński. Kilka minut później Artur Rzepiński znajduje się w sytuacji sam na sam, jednak strzela obok słupka. Chwilę później w podobnej sytuacji znalazł się Artur Rzepiński, tym razem uderzył w bramkarza. Blisko zdobycia bramki był Damian Wajs, niestety jego strzał z boku boiska odbił się od słupka. Pierwsza część spotkania kończy się wynikiem 0-2 z widoczną przewagą dla naszego zespołu. Po przerwie obraz gry się nie zmienia, dalej to Kaszubia prowadzi grę i stwarza sobie kolejne sytuacje. Najpierw Kacper Kreft oddaje ładny strzał z dystansu piłka leci kilka centymetrów nad poprzeczką. W 60 min Artur Rzepiński wykonuje rzut rożny, futbolówka ląduje na głowie Rafała Soltatke, jego strzał broni bramkarz Garbarni, piłkę dobija Michał Borzyszkowski umieszczając ją w siatce, niestety sędzia pokazuje pozycję spaloną i nie uznaje gola. W 65 min. Damian Wajs  dogrywa z boku boiska piłkę do Artura Rzepińskiego, który znajduje się przed bramkarzem, niestety uderza z siedmiu metrów prosto w niego. W 83 min po dośrodkowaniu zawodnika Garbarnii z rzutu wolnego w nasze pole karne bramkę zdobywa nieupilnowany Ernest Czelewicz i ze spokojnego dla nas spotkania zrobiła się nerwowa końcówka. W doliczonym czasie Damian Wajs został sfaulowany w polu karnym. Jedenastkę na bramkę ponownie zamienił Artur Rzepiński zapewniając nam zwycięstwo. Wygrywamy 1-3 z Garbarnią Kępice.

Wypowiedź trenera Pawła Gostomskiego:

Byliśmy zdecydowanie lepszym zespołem w tym spotkaniu. Głupi jeden błąd i niepotrzebnie zrobiliśmy sobie nerwową końcówkę. Nie powinniśmy do tego doprowadzić. Mieliśmy pełno dogodnych sytuacji, których nie potrafiliśmy wykorzystać. Trzeba popracować nad skutecznością na treningach, bo tego nam ostatnio brakuje.