Klasa Okręgowa: Na pożegnanie zdobywamy punkt. Czarni - Kaszubia 1-1

W sobotę Kaszubia Studzienice rozgrywała ostatni mecz ligowy w tym sezonie na wyjeździe z Czarnymi Czarne. Pojedynek rozpoczął się od ataku gospodarzy, jednak pierwszą klarowną sytuację stworzyli goście. W 5 min Krzysztof Soldatke zagrał do brata Rafała, niestety ten znajdując się 5 m przed bramką strzelił obok słupka. W 20 min Rafał Soldtke zagrał futbolówkę za plecy obrońców do Mariusza Lewińskiego, ten w sytuacji sam na sam uderzył w bramkarza. W 30 min Robert Prądziński sfaulował zawodnika z Czarnego w polu karnym. Do jedenastki podszedł Paweł Wnuk-Lipiński i pewnie wykorzystał szansę. W 35 min rzut wolny dla Kaszubi, Artur Dargas podchodzi do piłki i uderza w słupek. Zabrakło odrobiny szczęścia. Pierwsza część spotkania kończy się wynikiem 1-0. W 48 min Krzysztof Soldatke zgrywa piłkę głową do Rafała Soldatke ten wychodzi sam na sam, próbuje lobować wychodzącego bramkarza, jednak futbolówka ląduje nad poprzeczką. Końcówkę spotkania trener Paweł Gostomski postawił wszystko na jedną kartę. Zagraliśmy ustawieniem 1-3-5-3, co przyniosło efekty. W 84 min Artur Dargas znalazł się w polu karnym, dostał piłkę i zdobywa bramkę wyrównującą. Chwilę później Mariusz Lewiński minął trzech zawodników i wyłożył piłkę do Rafała Soldatke, niestety posłał piłkę mocnym uderzeniem nad bramką. Mecz Kończy się wynikiem 1-1. Po pięciu latach Kaszubia spada z Klasy Okręgowej. Był to jeden z najgorszych sezonów w naszej historii klubu. Zdobyliśmy jedynie 7 punktów. Wygrywając tylko jedno spotkanie i cztery remisy.

Wypowiedź trenera Pawła Gostomskiego:

W końcu udało się zdobyć punkt. Zawodnicy powalczyli do samego końca. Czarni mieli swoje sytuacje, na szczęście ich nie wykorzystali. Końcówka spotkania należała do nas. Jednak zabrakło czasu żeby zdobyć zwycięskiego gola.

Niestety żegnamy się z V ligą. Nie był to udany sezon. Przejmując zespół moim celem przede wszystkim było utrzymać atmosferę w zespole i nie dopuścić żeby po spadku zawodnicy odeszli z klubu. Myślę że to mi się udało. Teraz będziemy budować zespół na nowy sezon. Mam nadzieję, że zobaczymy również nowe twarze w drużynie i powrócimy w najbliższych latach do okręgówki.